Zmiana czy modernizacja instalacji elektrycznej? To często zadawane pytanie, zwłaszcza w przypadku uszkodzeń w domowych systemach elektrycznych, które są dość powszechne, szczególnie w starszych budynkach we Wrocławiu. Często są one spowodowane samodzielnymi ingerencjami właścicieli, nieprawidłowym podłączeniem nowych obwodów lub po prostu wiekiem instalacji, która nie była regularnie sprawdzana.
Kiedy występuje awaria i brak prądu, pierwszym krokiem jest zazwyczaj wezwanie pogotowia elektrycznego. Czy naprawa lokalnej usterki oznacza konieczność całkowitej wymiany instalacji? Niekoniecznie. Warto profesjonalnie zająć się całym systemem elektrycznym.
Często zdarza się, że naprawa zostaje wykonana prowizorycznie, a właściciel zostaje poinformowany, że instalacja wymaga wymiany. Jednak proponowanie wymiany instalacji w mieszkaniu, które wygląda czysto i zadbane, może wydawać się nadmierną reakcją.
W przypadku starych budynków, gdzie awarie są częstsze, wymiana instalacji elektrycznej powinna nastąpić w momencie generalnego remontu mieszkania lub gdy instalacja jest w fatalnym stanie, a jedynym rozwiązaniem jest jej wymiana – co jednak zdarza się rzadko.
Proponowana przeze mnie opcja dla klientów to ewentualna modernizacja instalacji poprzez: przegląd puszek rozdzielczych, naprawę „rozetek”, sprawdzenie lub wymianę tablicy bezpiecznikowej/rozdzielczej oraz pomiary rezystancji izolacji kabli i pętli zwarcia, czyli „zerowanie”. To często wystarcza, aby bezpiecznie korzystać z instalacji.
Inna sytuacja pojawia się, gdy w mieszkaniu pojawia się coraz więcej energochłonnych urządzeń, szczególnie w kuchni. Wtedy konieczne może być dokładniejsze sprawdzenie instalacji elektrycznej.
Czy w takiej sytuacji należy wymieniać instalację? Nie zawsze. Czasami wystarczy doprowadzić nowy obwód z tablicy rozdzielczej do kuchni, co umożliwi korzystanie z mocniejszych urządzeń i zmniejszy obciążenie starej części instalacji.